W czasach antycznych ścierały sie ze sobą dwie koncepcje pochodzenia słów: teorie physei i thesei. pierwsza zakładała, że w słowie (wyrazie) tkwi jego istota, znaczenie. druga - brzmienie wyrazów i ich znaczenie wynikają z konwencji i nie ma między nimi żadnego związku. Jak można się domyślić wygrała ta druga teoria.
Poszukując uniwersaliów językowych, przeprowadzono test. osobom nie znającym japońskiego zaprezentowano dwa słowa: jedne o zanaczeniu pozytywnym, drugie - negatywnym. Badani mieli zdecydować, które jest które.... Większość osob odgadła prawidłowo, ponieważ, jak uzasadniali, jedno brzmialo twardo i w pewnym sensie nieprzyjemnie (nagromadzenie twardych spółgłosek itp), a drugie wydawało się łagodne i przyjemne.
Chciłbym, zebyscie odwolali sie do swojego instynktu, poczucia estetyki itp. Moje pytanie do was jest następujące: Jakie słowa w j. polskim najlepiej, a jakie najgorzej, oddają swoje znaczenie? i dlaczego tak uważacie?
Offline
Początkujący
Słowo mama występuje w wielu językach i jest niezwykle podobne - począwszy od polskiego mama, przez angielskie mother/mom, niemieckie mutter, hiszpańskie mama, czy japońskie haha. To jedno z pierwszych wynalezionych słów - i zarazem pierwszych, jakich uczy się i wypowiada człowiek.
Co do słów najlepiej oddających znaczenie w języku polskim...
Wszystkie wyrazy dźwiękonaśladowcze - i tak chyba w każdym języku - szeleszczenie...
Wyrazy proste, oddające podstawowe uczucia - ból
Wyrazy silnie nacechowane emocjonalnie, np. kochać - chociaż zrozumienie go przez obcokrajowca może być powodowane w dużym stopniu tonem głosu, mimiką i somatyką osoby mówiącej...
No i oczywiście, co w każdym języku występuje, a niesie największy ładunek emocji - nawet ci niezaznajomieni z polskim "kurwa" bez problemu zrozumieją jego znaczenie
Ostatnio edytowany przez Aleksander (11-07-09 15:32:52)
Offline
z tym "kurwa" to bym nie przesadzał, bo to prędzej w językach romańskich będzie się kojarzyć z zakrętem
Offline
Ja jednak jestem pełna podziwu dla polskich przekleństw, które wedlug mnie wspaniale oddają swoja znaczenie ;-)
Swoją drogą ciekawa jest obserwacja rodzaju tych samych słów w różnych językach i jego związek z postrzeganiem świata przez użytkowników danego jezyka, np. słowo KLUCZ, które, będąc w języku polskim w rodzaju męskim, Polakom kojarzy się z ciężkim, metalowym przedmiotem o prostych kształtach, Francuzom i Hiszpanom natomiast zazwyczaj przywodzi na myśl delikatny przedmiot w finezyjnym kształcie (żeński) ;-)
Offline
Witam
W tym roku bede pisac prace z zakresu językoznawstwa, a dokładnie o "fałszywych przyjaciołach" jako przykłądy dla interferencji leksykalnej. Czy znacie może jakies źródła niemieckie do powyższego tematu? Potrzebuje źródeł w jezyku niemieckim, gdyz jestem na filologii germańskiej. POMÓŻCIE!!!
Offline
Tical napisał:
z tym "kurwa" to bym nie przesadzał, bo to prędzej w językach romańskich będzie się kojarzyć z zakrętem
Chyba nie tylko romanskich - die Kurve, curve. Ale wegrzy tez jakos bardzo adekwatnie reaguja na to okreslenie
Offline